Przejdź do treści
rekrutacja
Przejdź do stopki

Wywiad z Adrianem Siarą

Wywiad z Adrianem Siarą

Treść

Publikujemy wywiad z Adrianem Siarą, uczniem klasy trzeciej „Tb”, którego prace od niedawna można podziwiać na szkolnej wystawie w bibliotece.

 

Czytelników z pewnością interesują początki twojej drogi twórczej.

Kiedy zacząłeś rysować?
Właściwie nie wiem, kiedy zacząłem… Rysuję, odkąd pamiętam.
Czy ktoś pomagał Ci w kształceniu umiejętności rysowania?

Czy może byli to twoi rodzice?
Nie! Jestem samoukiem, nikt nie uczył mnie zasad rysunku. To, co teraz umiem, zawdzięczam wyłącznie sobie.
Czy technika rysunku ołówkiem była dla Ciebie trudna do opanowania?
Nie! Według mnie to najprostsza z technik! Malowanie kredkami czy farbami wymaga znacznie większych umiejętności, chociaż i w tym daję sobie radę. Jednak mimo wszystko wolę ołówek.
W szkolnej bibliotece można oglądać wystawę twoich prac. Są to portrety celebrytów, ludzi świata kultury.

Są wśród nich : aktorzy, piosenkarze, osoby różnych narodowości i ras. Próbuję dokonać jakiejś analizy wyeksponowanej twórczości. Czy istnieje jakiś klucz doboru postaci służących Ci jako modele?
Lubię rysować znanych ludzi, których twarze są dla każdego rozpoznawalne. Moją inspiracją stają się też ci, o których jest „głośno". Jednak nie zawsze tak jest.  Czasem moim modelem staje się twarz osoby zupełnie nieznanej ,a o wyborze decydują  techniczne możliwości  lub indywidualne odczucia np. fascynacja konkretnym elementem twarzy.
Dlaczego portrety a nie np. pejzaże? Portret wymaga ogromnego warsztatu...
Lubię podejmować  trudne wyzwania, jednocześnie czuję, że  właśnie w tym mogę się realizować . Nie zawsze rysowałem portrety, to przyszło z czasem. Zdarza mi się niekiedy uciekać do innych form sztuki niż portret, np. rysować martwą naturę. Wtedy sięgam nie tylko po ołówek, ale także po kredki.
Jesteś młodym, niezwykle skromnym człowiekiem o wielkiej wrażliwości artystycznej. Czy ostatnia z wymienionych cech jest wg Ciebie udogodnieniem czy raczej utrudnieniem funkcjonowania w otaczającej rzeczywistości?
Myślę, że raczej utrudnieniem, ponieważ z trudem przychodzi mi porozumiewanie się z rówieśnikami. Jestem po prostu inny ,w związku z czym często czuję się samotny, wyobcowany …
Jesteś w klasie trzeciej, za rok egzamin dojrzałości. A po nim??? Czy w dalekosiężnych planach przewidujesz miejsce na dalszą działalność artystyczną?
Jeszcze nie wiem, jak będzie wyglądać moja przyszłość. Nie mam jasno sprecyzowanych planów . Na pewno nie porzucę sztuki rysunku , chciałbym nadal rozwijać się i poszerzać swoje artystyczne horyzonty.
W ostatnich dniach Samorząd Uczniowski ogłosił konkurs pod hasłem "Bożonarodzeniowe Impresje". Wielbiciele Twojego talentu z pewnością liczą na Twój udział w konkursie.
Obiecuję zapoznać się z regulaminem konkursu .Być może wezmę w nim udział.
W naszej szkole-rzecz jasna-wiele dzieje się na polu kulturalnym, ale nie stwarza ona odpowiednich warunków do rozwijania zainteresowań malarstwem. Jej specyfika jest przecież zupełnie inna. Co zatem zadecydowało o wyborze szkoły średniej?
O wyborze szkoły średniej, że tak powiem zadecydował brak wyboru. Próbowałem dostać się do liceum plastycznego, jednak nie udało mi się. Niestety, znalezienie się na liście uczniów przyjętych do takiej szkoły graniczy z cudem. Mimo to  jestem  wdzięczny losowi. Rygor, który tam panuje, mógłby mnie szybko zniechęcić …
Czy jest coś, o czym marzysz?
Każdy o czymś marzy! W tym względzie  nie jestem wyjątkiem. Marzę głównie o tym, żeby być szczęśliwym w życiu, żeby zdobyć  wszystko, co do osiągnięcia tego stanu jest potrzebne.
Czy istnieje coś, co przeszkadza Ci w rozwijaniu swoich talentów, w spełnianiu marzeń?
Nie ma nic takiego.
Czy bycie artystą daje Ci poczucie wyjątkowości, powód do dumy?
Najbardziej dumny jestem z tego, że  otrzymałem taki talent i mogę go pokazywać innym. Trzeba przyznać, że to jeden z rzadkich darów, jakie  można otrzymać od Boga.
Twój funpage "Adi Art" polubiło prawie 10 000 osób!!! Jak wytłumaczysz swoją  popularność w sieci?
Posiadanie  funpage’a  nie jest niczym niezwykłym również dla rysowników.

Z pewnością mogę liczyć na ich  życzliwość i promocję , zresztą z wzajemnością. Jednak najwięcej zależy od internetowej publiczności, której podobają się moje prace. To oni klikają „Lubię to!" , za co jestem im wdzięczny.
Dziękujemy serdecznie za rozmowę ,życzymy wielu sukcesów i satysfakcji na drodze artystycznej.
Ja również dziękuję. Było mi bardzo miło.

 

349478