Nic dwa razy się nie zdarza…

Treść

              Otrzymujesz zaproszenie na spotkanie społeczności klasowej po latach... . Iść czy nie iść? Czy aby warto? Kto na nie przybędzie? Zanim jednak odpowiesz sobie na któreś z tych pytań, już odpływasz do wspomnień … . Przypominasz sobie osoby, miejsca, historie i emocje nieodłącznie im towarzyszące, których  nigdy nie zapomnisz i których nie można doświadczyć po raz drugi. „Nic dwa razy się nie zdarza [...]” pisze W. Szymborska  w jednym ze swych wierszy. Odpowiedź może być więc  tylko jedna – IDĘ!
             Spotkanie klasowe  Liceum Agrobiznesu ( rocznik 1998 – 2003) odbyło się 18 grudnia 2021 r. w restauracji Garden w Proszowicach. I choć nie udało się zebrać  wszystkich osób  tworzących naszą społeczność ( główną przeszkodą okazała się pandemia), to jednak z różnych stron południowej Polski przybyła zdecydowana większość absolwentów klasy. Kto nas przywitał? Oczywiście nasza niesamowita wychowawczyni, Pani prof. Iwona Piotrowska. Polonistka, dusza towarzystwa, uwielbiająca opowiadać różne historie,  która na nasz widok ze wzruszenia nie mogła powiedzieć słowa!!! Zresztą nie tylko ona… Po chwili jednak gwar prowadzonych rozmów zagłuszył muzykę sączącą się z wielkich głośników , przygotowanych specjalnie na tę niezwykłą chwilę wzruszeń.
           Opowieściom i anegdotom nie było końca. Salwy śmiechu przerywane były jedynie westchnieniami naszej wychowawczyni „ Moja  ukochana klasa ...”. Przez jeden wieczór znów byliśmy tymi młodymi ludźmi u progu dojrzałości.  Na nowo przeżywaliśmy tamte radości, wzruszenia. Wspominaliśmy więc konkretne lekcje, prowadzących je nauczycieli, zorganizowane wycieczki oraz  niezapomniany Bal  Studniówkowy, który odbył się w murach szkoły. Odtworzyliśmy w  pamięci pierwsze nasze sukcesy, porażki, znajomości , zauroczenia  i -  rzecz jasna- wagary 🙂
           Pytania naszej wychowawczyni nie miały nic wspólnego z odpytywaniem przy tablicy. Za słowami : „ Co  u Ciebie?”,  „Jak żyjesz? ” kryło się prawdziwe zainteresowanie  oraz troska o losy byłych wychowanków. Bo przecież każdy      z nas po ukończeniu liceum poszedł w swoją stronę i pisze swoją indywidualną historię. Jak się okazało - niektóre przyjaźnie przetrwały do dziś, a  dla innych nasze małe przedsięwzięcie stało się okazją do spotkania po  ponad 18 latach.      I chociaż każdy może pochwalić się  różnymi osiągnięciami i  sukcesami, to łączy nas na zawsze jeden mianownik – młodość spędzona w murach Zespołu Szkół w Piotrkowicach Małych w klasie  Liceum Agrobiznesu . Blisko dwadzieścia lat temu, gdy nasze drogi się rozchodziły, słyszeliśmy słowa prof. Piotrowskiej „ Co z Was wyrośnie, moje dzieciaczki? Kim będziecie?”. Teraz usłyszeliśmy „ Jestem z Was bardzo dumna „. I chociaż „ dzieciaczki” dobiegają 40-stki, to zawsze będą mile i z szacunkiem wspominać licealne lata.
             Czy nasze spotkanie tak naprawdę dobiegło końca? Miejmy nadzieję, że nie. W planach są już kolejne , ale o tym cicho sza:)   
             PS. Drodzy absolwenci nie odrzucajcie zaproszenia na spotkanie klasowe po latach! Oderwijcie się choćby na chwilę od nużącej codzienności, żeby cofnąć się do czasów beztroskiej młodości, odbudować zerwane relacje….Pamiętajcie, że mamy tylko jedno życie, które ukształtowała właśnie nasza młodość.